Inflacja w Europie spada. Przekroczona psychologiczna bariera
Według Eurostatu inflacja w Polsce spadła do poziomu 9,5 proc. Tylko trzy państwa w Europie są w gorszej sytuacji – Słowacja, Czechy oraz Węgry, które przodują w niechlubnym rankingu z wynikiem na poziomie 14,2 proc. Najmniejszą inflację odnotowano w Danii – 2,3 proc. Niską inflację ma też Hiszpania i Belgia – po 2,4 proc. Inflacja HICP w całej Unii Europejskiej wyniosła w sierpniu 5,9 proc.
Inflacja bazowa spada
Choć Polska wciąż ma wysoką inflację, to z miesiąca na miesiąc odczyty są coraz niższe. W poniedziałek Narodowy Bank Polski podał, że inflacja bazowa, po odliczeniu cen energii i żywności, wyniosła w sierpniu równe 10 proc.
Według ostatnich danych dotyczących inflacji konsumenckiej – wskaźnika obliczanego przez Główny Urząd Statystyczny – inflacja w sierpniu wyniosła 10,1 proc.
RPP obniża stopy proc.
W związku ze spadającą inflacją, zbliżającą się powoli do jednocyfrowego wyniku, Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe i to od razu 75 punktów bazowych, choć rynek spodziewał się maksymalnie 25 pb. w dół. Obniżka stóp przełoży się na niższe raty kredytów, ale to dopiero za 3 lub 6 miesięcy – w takich okresach banki aktualizują oprocentowanie.
Zanim do tego jednak dojdzie, wszyscy zapłacimy rachunek za gwałtowny spadek stóp. Natychmiast po ogłoszeniu decyzji przez RPP złoty zaczął gwałtownie tracić wartość. O tym. Jaki jest związek między stopami procentowymi a kursem walut mówił w rozmowie z Wprost ekonomista Marek Zuber (WSB).
– Pierwotny mechanizm związany ze stopami procentowymi i kursem waluty polega na tzw. dysparytecie stóp procentowych. Chodzi o to, że dużo kapitału międzynarodowego – spekulacyjnego, ale nie tylko, bo to mogą być także inwestycje długoterminowe – kupuje różnego rodzaju aktywa oparte właśnie na stopie procentowej. Przede wszystkim są to obligacje skarbowe. Rentowność tych obligacji, czyli zysk, jaki przynoszą, bardzo mocno jest związany ze stopami. Gdy spadają, rentowność obligacji spada, gdy stopy procentowe rosną, to rośnie też zysk. Również inne instrumenty są oparte na stopach procentowych – wyjaśnił ekonomista.